tydzień temu udało mi się upolować dwie lalki, a dzisiaj 5 dużych i 2 małe ! Zapłaciłam jedynie 11 złotych.
Wszystkie lalki są oryginalne, Pocahontas i Ken z blond włosami (nie wiem jak się nazywa) mają z tyłu głowy napis Disney, a na plecach Mattel, nie wiedziałam, że Mattel produkował lalki Disney O.o
Mam jednak problem z Pocahontas - ktoś pomalował jej twarz flamastrem -_-' nie wiem jak to zmyć...
Aha, ubranka utargowała moja mama w komplecie, szkoda, że w większości są różowe...
Dobra, zabieram się do czyszczenia. Na końcu dodałam zbliżenie buźki blondyna i prawdopodobnie Teresy (pierwsza z lewej).
![]() |
Z tych ciuchów tylko druga sukienka ma "metkę", ale wydaje mi się, że pierwszy strój gdzieś już widziałam. |
![]() |
Lalka ma ciemniejszy odcień fioletu tęczówek, ale na zdjęciu tego nie widać ;/ |
![]() |
Tatuaż na brzuchu zmienia kolor pod wpływem ciepła. |
Na pisaki i długopisy 2 rady- zmywacz do paznokci (ale ostrożnie, bo może zmyć oryginalny makijaż lalki, a wtedy repaint)lub mokre chusteczki do higieny pupy niemowlęcia :) Mokre chusteczki są też dobre na zmywanie brudu na twarzy- wystarczy przejechać, a następnie poskrobać paznokciem. Niestety, mokra chusteczka nie sprawdza się na plastikowych częściach ciała tak dobrze jak na gumowej (głowa,nogi).
OdpowiedzUsuńzazdroszczę nabytków! ale nie kojarze';p
OdpowiedzUsuńNiezłe zakupy;)
OdpowiedzUsuńBlondyn z tatuażem na ciele chyba jest od Pohahontas.Ale nie jestem pewna- przydałoby się zbliżenie na twarz :)
OdpowiedzUsuń@Bomba
OdpowiedzUsuńPróbowałam usunąć ten flamaster zmywaczem do paznokci, ale nie udało mi się ;/
P.S. dodaję zbliżenie na buźkę i dziękuję za pomoc w identyfikowaniu.
lalka z fioletowymi oczkami to jakaś Tereska możliwe że wyprodukowana w latach 1995- 1999
OdpowiedzUsuńLala z dużym czołem jest bardzo ładna. Nie znam się na Barbie, dlatego nic więcej nie powiem do tego tematu. Podobno mężczyznom podobają się wysokie czoła, wszystko jest uwarunkowane genetycznie, a co za tym idzie z głowy wypadają nam włosy, robiąc tzw. zakola.
OdpowiedzUsuńto Teresa, nie Skipper. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń